Po pierwsze woda
Nie mogłabym nie wspomnieć o najważniejszym. Picie wody to prawdziwe dobrodziejstwo dla naszego organizmu. Często, będąc w ciągłym biegu zapominamy o podstawowym składniku naszej diety, zamieniając go na kawę. Kawa daje energię i pobudza nasze kubki smakowe, ale nie daje tak wiele, ile daje nam zwykła woda. Nawadnianie jest podstawą zdrowego trybu życia, a jak wiadomo nic tak nie nawadnia jak czysta, niegazowana woda. Niektórym bardzo trudno przekonać się do jej picia, zarzucają jej brak smaku i wybierają słodkie, pełne sztucznych barwników i aromatów napoje. Halo! To wcale nie musi tak wyglądać. Jeśli czysta woda nie przechodzi Ci przez gardło to dodawaj do niej cytrynę, miętę, zielonego ogórka i wszystkie inne owoce, jakie tylko masz pod ręką. Nadasz jej smak i ciekawy wygląd. A efekty jej picia szybko zauważysz. Woda nie tylko działa od wewnątrz, ale ma swój udział także w naszym wyglądzie zewnętrznym. Dobrze nawodniony organizm daje w zamian gładką,wizualnie odżywioną skórę, co zwiększa naszą atrakcyjność. Także, jeśli same walory zdrowotne nie przekonują Was do picia wody to pomyślcie o jej dobrym wpływie na waszą aparycję.
Dlaczego to takie ważne?
Woda to pierwszy naprawdę ważny krok. Dalej nie ma mowy o sztucznie słodzonych napojach. Nawet nie zdajemy sobie sprawy,jak bardzo mogą nam szkodzić, nie wspominając już o tym, jak bardzo przyczyniają się do nadwagi i otyłości. Ogromna ilość cukru nie zaspokoi naszego pragnienia, a jedynie pobudzi kubki smakowe do tego,by wypić kolejną słodziutką szklaneczkę białego zabójcy. Nadmiar cukru prowadzi też do cukrzycy, psuje zęby, wywołując próchnicę. Skład nie stroni także od kwasów niekorzystnie wpływających na nasz układ pokarmowy powodując m in. zapalenie błony śluzowej żołądka. Ponad to zawierają barwniki, które podwyższają cholesterol i ciśnienie tętnicze, co może zwiększyć ryzyko zawałów i udarów mózgu. Benzoesan i cyklaminian sodu to kolejne niebezpieczne składniki.Pierwszy z nich to substancja konserwująca o symbolu E211, drugi to słodzik,wywołujący liczne alergie. Jeszcze Was to nie przekonuje? Oczywiście pamiętajcie,aby nie popadać w paranoję. Jedna szklana raz na jakiś czas nie zaszkodzi, ale picie tego typu napojów codziennie już tak. Cheat day należy się każdemu.Więcej na ten temat pisałam tutaj. Warto dbać o to w przypadku dzieci. Zaszczepienie nawyku picia wody u malucha jest super sprawą. Ono jeszcze nie jest przyzwyczajone do kolorowych, gazowanych zaspokajaczy pragnienia i lepiej żeby nie musiało później z tym walczyć.
Jeśli o mnie chodzi, ja nigdy nie miałam z tym problemu. U mnie w domu od zawsze pije się wodę żeby zaspokoi pragnienie, a napoje to bardzo rzadka (nie) świętość.